Categories
Uncategorized

Rozmowa z Antje Vollmer

Uważam, że warunkach tyranii czy dyktatury jest niezwykle ważne, gdy istnieje moment samowyzwolenia. Nie można co prawda uwolnić danego narodu za pomocą zewnętrznej siły czy militarnie.(…) I dlatego książka jest głosem przeciwko zapomnieniu, przeciwko wygaszaniu takich ważnych osobowości, które są wręcz niezbędne do tego, aby mogła istnieć demokracja.“

Dr. Antje Vollmer

Z okazji wydania książki w polskim tłumaczeniu w 2018 roku rozmawialiśmy z Dr. Antje Vollmer o swojej książce „Podwójne życie“. Dr. Antje Vollmer ( ur. 1943) jest politykiem i publicystką.

Dziś podzielimy się z Państwem fragmentami rozmowy przeprowadzonej dla STN:ORT 2018 , 9. czerwca 2018 w Gdańsku. Rozmawiała  dr. Hannah Wadle (Czas trwania rozmowy 44:48 min). Tłumaczenie: Dr. hab.Wojciech Łukowski.

Wykorzystane źródła i sposób zbierania informacji 

„Podstawą zbierania informacji były szkice pozostawione przez Gottliebe Lehndorff, które prawdopodobnie zostaly napisane dla własnych dzieci, by zachować to, co zostało w pamięci.  To s ą między innymi bardzo dokładne opisy dni   20. i 21. czerwca  1944 roku, takimi jak ona je sama przeżyła. Otrzymywałam te opisy fragment po fragmencie. Odnalazła je Vera Lehndorff na strychu domu,  w którym jej matka żyła w końcu wojny. 

To była podstawa, na której probowałam odnaleźć tak wielu świadków tamtego czasu, jak to tylko było możliwe. 

Trzeba było też wiele kwestii badać poprzez daty wydarzeń i ich umiejscowienie na mapie, aby zrozumieć, dlaczego po prostu łatwo było się spotykać i dlaczego właśnie Sztynort był idealnym miejscem dla spiskujących, najbardziej  możliwą do wyobrażenia ochroną na zewnątrz: kto mógłby mieć jakieś podejrzenia do miejsca, gdzie się się spotykało wyższe dowództwo i gdzie rezydował nazistowski minister spraw zagranicznych? Można było myśleć, że spiskowcy to również naziści. A ponieważ uważano ich za nazistów, to by tak rzec, uważano, że znajdowali się oni pod ich ochroną.“

O tytule książki“ Podwójne życie“  

„Tytuł ma kilka znaczeń: Dlatego, że było to życie oficjalne, bo była tu rezydencja nazistowskiego ministra spraw zagranicznych, gdy było się oficerem u jednego z najważniejszych generałów i jednocześnie pozostawanie w stałym kontakcie z naczelnym dowódcem wojsk lądowych w Mamerkach, gdzie spotykali się od dawna spiskowcy. Przybywalo się do Sztynortu na przykład na przedwieczorną herbatę i miało się wtedy okazję do krótkiego spaceru po lesie czy małej przejażdżki łódką, aby omówić takie czy inne kwestie i to było podwójne życie. 

W tym przypadku widać jednak również , że chodziło o dwa życia, mianowicie życie pewnej kobiety  i pewnego mężczyzny, spiskujących przeciwko Hitlerowi.  Oni spotykali nazistów nie w jakimś przypadkowym miejscu, spotykali ich we własnym domu.  Dochodziło ciągle do państwowych wizyt u ministra spraw zagranicznych i wtedy oprowadzali czasem gości po pałacu, była filiżanka herbaty czy spacer po parku. Wtedy było się jako Pani Domu częścią inscenizacji.  Można powiedzieć, że  więź między małżonkami przez udział w spisku, przez nacisk z zewnątrz stawała się coraz silniejsza. To zaangażowanie dwojga ludzi, którzy ryzykowali swoim życiowym szczęściem.  

I wreszcie w trzecim znaczeniu było to podwójne życie, bowiem żadnemu z nich nie  było  ono w taki sposób pisane. Heinrich nie był ani intelektualistą, ani politykiem, ale nieskomplikowanym młodym człowiekiem, czarusiem, młodym arystokratą kierującym się nakazami serca i który miał przede wszystkim jedną namiętność: uczynienie sztynorckiej posiadłości posiadłością wzorcową z nowoczesnymi metodami uprawy, prowadzenie życia rodzinnego w zgodzie z sąsiadami i to by mu w zupełności wystarczało.  I to byłoby takie zwyczajne, proste życie jakie miało wielu.  I wtedy przyszła sytuacja wielkiego zobowiązania i zaczęło się całkiem inne życie, które tak szybko zakończyło się na szubienicy w Plötzensee. Także w życiu  Gottliebe były różne momenty: ta młoda arystokratka przebywała w Dreźnie w bardzo ciekawym okresie, pracowała jako hostessa podczas igrzysk olimpijskich, mogło pdróżować i odpoczywać w posiadłości ziemskiej, gdzie jednocześnie pulsowało serce wielkiej historii. Zatem w tej książce jest mowa o wielu podwójnych egzystencjach.“ 

Motywacje autorki i przesłanie, które pragnie przekazać 

„Uważam, że warunkach tyranii czy dyktatury jest niezwykle ważne, gdy istnieje moment samowyzwolenia. Nie można co prawda uwolnić danego narodu za pomocą zewnętrznej siły czy militarnie. Kto jednak próbuje dokonać takiego uwolnienia w warunkach dyktatury, tego czynu, poddawane bywa to w wątpliwość, również przez późniejszych historyków, którzy wiedzą wszystko, wiedzą jakim się  powinno być odważnym czy jak powinno przeprowadzać się zamach. I jeśli koś okazał się nieskuteczny, to powinno się go potem zabić podwójnie. Bo zabija się podwójnie wtedy, gdy się o nim zapomina. 

I dlatego książka jest głosem przeciwko zapomnieniu, przeciwko wygaszaniu takich ważnych osobowości, które są wręcz niezbędne do tego, aby mogła istnieć demokracja.“

Vollmer, Antje: Doppelleben.  Heinrich und Gottliebe von Lehndorff im Widerstand gegen Hitler und von Ribbentrop.Berlin, Eichborn Verlag, 2010 (Hardcover), btb, 2012 (Taschenbuch). Diese Version ist auch als Hörbuch erhältlich

Preis: 24, 95/ 32,95 Eur

Vollmer, Antje: Podwójne Życie.Tłumaczenie: Daria Kuczyńska-Szymala, Dariusz Guzik. Katowice, Wydawnictwo Sonia Draga, 2018

Cena: 42 zł


Dr. Antje Vollmer

ur. 1943, polityk i  publicystka

1962 – 1968

 studiowanie teologii ewangelickiej w Berlinie, Heilderbergu, Tybindze, Paryżu,  złożenie  1. und 2. egzaminu teologicznego 

1969 – 1975

asystentka w Kościelnej Szkole Wyższej w Berlinie/ ukończenie drugiego kierunku  kształcenie dorosłych, praktyka w gminie ewangelickiej w Berlin –Wedding, 1973 uzyskanie doktoratu z filozofii 

1976 – 1982

 docent w placówce kształcenia  w Bielefeld-Bethe

1983 – 1990

 członkini Frakcji Partii Zielonych w Niemieckim Bundestagu, w tym  przez trzy lata przewodnicząca frakcji.  

1991 – 1994

 działalność publicystyczna dla  Süddeutsche Zeitung, FAZ, Der Spiegel, Die Zeit, Stern etc.

1992 – 1993

 praca w Klinice Epilepsji w  Bethel

1993/1994

 fellow w Wissenschaftskolleg w Berlinie 

1994-2005 

Posłanka partii Bündnis 90/Die Grünen i wiceprzewodnicząca Bundestagu

od 2005

  autorka pisząca z wolnej stopy, aktywność społeczna 


Gespräch mit Dr. Antje Vollmer

Ich finde, dass es in tyrannischen oder diktatorischen Verhältnissen unheimlich wichtig ist, dass es ein Moment von Selbstbefreiung gibt. Man kann ein Volk nicht von außen und schon gar nicht militärisch befreien. (…) Und darum ist das Buch ein Aufruf gegen das Vergessen und gegen die Auslöschung solcher wichtiger Persönlichkeiten, die man eigentlich für das Funktionieren von Demokratie braucht.

Dr. Antje Vollmer

Im Jahr 2018 sprachen wir mit Dr. Antje Vollmer über ihr Buch „Doppelleben“ zum Anlass dessen Erscheinens in polnischer Übersetzung. Dr. Antje Vollmer (*1943) ist Politikerin und Publizistin. Auszüge aus dem Gespräch für STN:ORT 2018 vom 9. Juni 2018 in Gdańsk mit Dr. Hannah Wadle (Gesprächsdauer 44:48 min).

Die Quellen und die Recherche 

„Die Wurzeln der ganzen Recherche waren die Aufzeichnungen von Gottliebe Lehndorff, die ja wiederholt, vermutlich für ihre Kinder, aufgeschrieben hatte, was sie in Erinnerung hatte. Das sind unter anderem sehr genaue Aufzeichnungen vom 20. und 21. Juni (1944), wie sie das erlebt hat. Und ich bekam diese Aufzeichnungen, Stück für Stück. Die fand Vera Lehndorff auf dem Dachspeicher des Ortes, wo ihre Mutter am Ende nach dem Krieg gelebt hatte. Das war die Basis und aufgrund dessen habe ich dann versucht so viele Zeitzeugen, wie es nur gab, zu finden.

Vieles musste man auch über die Daten der Ereignisse und über die Landkarte recherchieren, um zu begreifen,  warum es einfach war, sich zu treffen und warum Steinort geradezu ein idealer Ort für die Treffen der Widerständler war, mit dem denkbar größten Schutz nach außen: wer sollte misstrauen, wenn ein Militär sich aufhielt in dem Geschoss, wo das Oberkommando des Heeres war und wo der NS-Außenminister residierte? Da dachte man, das sind halt auch Nazis. Und weil man sie auch für Nazis hielt, waren sie sozusagen unter Schutz.“

Der Titel Doppelleben

„Der Titel hat eine vielfache Bedeutung: Einmal, weil es das offizielle Leben war, die Residenz des NS-Außenministers zu sein, auch selbst Offizier bei einem der führenden Generäle zu sein, und gleichzeitig in ständigem Kontakt mit dem Oberkommando des Heeres im Mauerwald zu sein, wo sehr wesentliche, sehr langfristige Verschwörer sich immer wieder getroffen haben. Man ging nach Steinort vielleicht für einen Nachmittagstee und hatte dann dort die Gelegenheit mal einen kurzen Gang in den Wald zu machen, oder vielleicht eine kleine Bootsfahrt und dabei dann Dinge zu besprechen, das war das eine Doppelleben. 

In diesem Fall sieht man aber auch, es ging um zwei Leben, nämlich die einer Frau und eines Mannes im Widerstand. Sie trafen die Nazis ja nicht irgendwo, sondern sie trafen sie in ihrem eigenen Haus. Es kamen ja auch wiederholt Staatsbesuche zum NS-Außenminister, und dann fuhren die manchmal in das Schloss, da gab es da den Tee und einen kleinen Spaziergang im Park. Da war man als Hausfrau ein Teil der Inszenierung. Man kann sagen, dass die Bande zwischen dem Ehepaar durch den Widerstand, durch den Druck von außen gewachsen sind. Darum war es auch in dem Sinne ein Engagement für den Widerstand von zweierlei Leuten, die dabei beide ihr Lebensglück riskierten.

Und dann ist es im dritten Sinne auch Doppelleben, weil keinem der beiden das in der Wiege prophezeit worden war. Heinrich war ja gerade nicht ein Intellektueller oder ein Politiker, sondern ein Naturbursche, ein Charmeur, ein junger Adliger, dem die Herzen zuflogen und der vor allem eine Leidenschaft hatte: Dieses Gut wieder zu einem Mustergut machen, mit modernen Anbaumethoden und darin ein Familienleben zu führen mit Nachbarn, das hätte ihm gereicht. Und das wäre dann ein ganz einfaches Leben gewesen wie es viele hatten; und jetzt kommt durch die Situation die Anforderung auf ihn zu und er beginnt dadurch ein völlig anderes Leben, was sehr schnell am Galgen in Plötzensee endet. Und auch bei Gottliebe gibt es dieses Moment von unterschiedlichem Leben; diese junge Adlige konnte in Dresden zu einer sehr interessanten Zeit sein, Hostess bei den Olympischen Spielen, weit reisen und dann wieder zurückkommen und in einem Landgut stranden, wo dann gleichzeitig aber das Herz der Geschichte pulsiert. Es sind also doch mehrere Doppelleben in diesem einem Buch zusammengefasst.“ 

Die Motivation und Botschaft der Autorin

„Ich finde, dass es in tyrannischen oder diktatorischen Verhältnissen unheimlich wichtig ist, dass es ein Moment von Selbstbefreiung gibt. Man kann ein Volk nicht von außen und schon gar nicht militärisch befreien. Wer aber unter Bedingungen der Diktatur diese Befreiung versucht, wird manchmal angezweifelt, auch von späteren Historikern, die alle wissen, wie tapfer man hätte sein müssen oder wie man das Attentat hätte machen müssen. Und wenn es nicht erfolgreich war, soll man es hinterher nicht doppelt töten, indem man es dann auch noch vergisst. 

Und darum ist das Buch ein Aufruf gegen das Vergessen und gegen die Auslöschung solcher wichtiger Persönlichkeiten, die man eigentlich für das Funktionieren von Demokratie braucht.“

Vollmer, Antje: Doppelleben.  Heinrich und Gottliebe von Lehndorff im Widerstand gegen Hitler und von Ribbentrop.Berlin, Eichborn Verlag, 2010 (Hardcover), btb, 2012 (Taschenbuch). Diese Version ist auch als Hörbuch erhältlich

Preis: 24, 95/ 32,95 Eur

Vollmer, Antje: Podwójny Życie. Tł: Daria Kuczyńska-Szymala, Dariusz Guzik. Katowice, Wydawnictwo Sonia Draga, 2018

Cena: 42 zł


Dr. Antje Vollmer

Geb. 1943, Politikerin und Publizistin

1962 – 1968

 Studium der Ev. Theologie in Berlin, Heidelberg, Tübingen, Paris, 1. und 2. Theologisches Examen

1969 – 1975

 Assistentin an der Kirchl. Hochschule Berlin/Zweitstudium (mit Diplom) in Erwachsenenbildung, Gemeindepraxis in Berlin-Wedding 1973 Promotion zur Dr. Phil.

1976 – 1982

 Dozentin in der ländl. Bildungsarbeit in Bielefeld-Bethe

1983 – 1990

 Mitglied der Fraktion DIE GRÜNEN im Deutschen Bundestag, davon 3 Jahre als Fraktionsvorsitzende

1991 – 1994

 publizistische Tätigkeit für Süddeutsche Zeitung, FAZ, Der Spiegel, Die Zeit, Stern etc.

1992 – 1993

 Mitarbeit in einer Epilepsie-Klinik in Bethel

1993/1994

 Fellow am Wissenschaftskolleg in Berlin 

1994-2005 Bundestagsabgeordnete Bündnis 90/Die Grünen und Vizepräsidentin des Deutschen Bundestages

seit 2005

  freie Autorin und ehrenamtliche Tätigkeiten

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *